środa, 26 marca 2014

Kilka słów o rywalach Azotów Puławy

                     Po wyeliminowaniu w ćwierćfinale Challenge Cup belgijskiego HC United Tongeren, przeciwnikiem Azotów Puławy w półfinale tych rozgrywek będzie szwedzki zespół IK Savehof. Jest to na pewno o wiele bardziej znany i o wiele trudniejszy przeciwnik od rywali Azotów w poprzednich rundach. Przypomnijmy, że oprócz Belgów, wcześniej puławskie Azoty wyeliminowały dwa tureckie zespoły - Ozel Idare SK oraz Nilufer Bursa. Kto stanowi o sile szwedzkiego zespołu? Na kogo Puławianie powinni najbardziej zwrócić uwagę? Jakie są szanse na awans Azotów do finału europejskich pucharów? Zapraszamy do lektury!
                            IK Savehof to sześciokrotny mistrz Szwecji i sześciokrotny triumfator Pucharu Szwecji. Od wielu lat nieprzerwanie występują w europejskich pucharach. Przez ostatnie trzy sezony występowali oni co roku w rozgrywkach Ligi Mistrzów, raz wychodząc z grupy. Miało to miejsce w sezonie 2011/2012. Wówczas w 1/8 Ligi Mistrzów odpadli oni z duńskim AG Kopenhaga. Wcześniej kilka lat z rzędu występowali w Pucharze EHF. Zespół ten występował również w Pucharze Zdobywców Pucharów i w Challenge Cup. Obecnie jednak zajmują oni dopiero piąte miejsce w lidze szwedzkiej. W meczach wyjazdowych Szwedzi odnieśli aż 6 porażek i jeden remis. Na własnym parkiecie przegrali dwukrotnie, a także odnotowali dwa remisy. W poprzednich rundach Challenge Cup wyeliminowali oni PGU-Kartina TV Tiraspol z Mołdawii, Victory Regia Mińsk z Białorusi oraz ukraiński ZTR Zaporoże. Przeciwko Ukraińcom grali tylko jedno spotkanie, które odbyło się na neutralnym terenie - w litewskiej Kłajpedzie. Mecz ten zakończył się niewielką wygraną Szwedów - zwyciężyli oni 31:29. Z ukraińskim zespołem przed sezonem mierzyły się również Azoty Puławy, które również odniosły nad nimi wygraną. Miało to miejsce na turnieju towarzyskim w Dzierżoniowie.

                         IK Savehof jest złożony tylko i wyłącznie z zawodników ze Szwecji. Mają oni bardzo młody skład, średnia wieku wynosi bowiem zaledwie nieco ponad 21 lat. Najbardziej znaną postacią w szwedzkim zespole jest 26-letni prawoskrzydłowy - Victor Fridén. W obecnej edycji rozgrywek Challenge Cup ma na swoim koncie 24 trafienia. W sezonie 2011/2012 zdobył aż 65 bramek w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W poprzednim zaś, miał 35 trafień w Champions Leauge. Innymi doświadczonymi graczami, mającymi na swoim koncie są między innymi prawy rozgrywający Tobias Albrechtson, środkowy rozgrywający Erik Forsell,  bramkarz Peter Johannesson, a także lewoskrzydłowy Viktor Ottosson. Najlepszym strzelcem w europejskich pucharach w tym sezonie jest zaledwie 19-letni prawoskrzydłowy Sebastian Karlsson. Do tej pory zdobył w rozgrywkach Challenge Cup już 31 bramek.

                              
                            Pozostaje zadać pytanie - czy puławskie Azoty mają szansę wywalczyć awans do finału Challenge Cup? Uważam, że tak. Szwedzki zespół osłabił się przed sezonem, a wielu ważnych zawodników odeszło do niemieckiej Bundesligi. Ponadto puławski zespół również posiada zawodników ze sporym doświadczeniem na arenie międzynarodowej. Wiele występów w europejskich pucharach ma na swoim koncie m.in Jan Sobol, Marko Tarabochia, czy też Maciej Stęczniewski. W Azotach występują też reprezentanci swoich krajów. Szwedzki zespół złożony jest głównie z młodych graczy, którym brak jest doświadczenia. To może być jeden z aspektów decydujących o wyniku półfinałowego dwumeczu. Ponadto Azoty Puławy pierwsze spotkanie będą rozgrywać na wyjeździe, co w przypadku porażki w Szwecji, pozwoli na zniwelowanie strat na własnym parkiecie. IK Savehof ma bowiem problemy z grą na wyjazdach, o czym świadczy aż 6 wyjazdowych porażek ligowych. 
                        
                            Awans do półfinału jest jak do tej pory największym osiągnięciem w historii występów Azotów w europejskich pucharach. Ponadto nie stoją oni na straconej pozycji w walce o finał Challenge Cup. Ewentualne zwycięstwo w tych rozgrywkach byłoby pierwszym triumfem na arenie międzynarodowej w historii polskiego szczypiorniaka. Żeby to osiągnąć, trzeba jednak do finału dojść. Wszystko zweryfikuje parkiet. Spotkanie półfinałowe odbędzie się 19/20 kwietnia, w Szwecji, a rewanż tydzień później w Puławach.   

                             Oto próbka możliwości Szwedów - nagrany jest tutaj cały mecz ćwierćfinałowy przeciwko ZTR Zaporoże. Fantastyczny materiał! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz