Po wyeliminowaniu w ćwierćfinale Challenge Cup
belgijskiego HC United Tongeren,
przeciwnikiem Azotów Puławy w
półfinale tych rozgrywek będzie szwedzki zespół IK Savehof. Jest to na pewno o wiele bardziej znany i o wiele
trudniejszy przeciwnik od rywali Azotów w poprzednich rundach. Przypomnijmy, że
oprócz Belgów, wcześniej puławskie Azoty wyeliminowały dwa tureckie zespoły - Ozel Idare SK oraz Nilufer Bursa. Kto stanowi o sile szwedzkiego zespołu? Na kogo
Puławianie powinni najbardziej zwrócić uwagę? Jakie są szanse na awans Azotów
do finału europejskich pucharów? Zapraszamy do lektury!
IK Savehof to sześciokrotny mistrz
Szwecji i sześciokrotny triumfator Pucharu Szwecji. Od wielu lat nieprzerwanie
występują w europejskich pucharach. Przez ostatnie trzy sezony występowali oni
co roku w rozgrywkach Ligi Mistrzów,
raz wychodząc z grupy. Miało to miejsce w sezonie 2011/2012. Wówczas w 1/8 Ligi
Mistrzów odpadli oni z duńskim AG
Kopenhaga. Wcześniej kilka lat z rzędu występowali w Pucharze EHF. Zespół ten występował również w Pucharze Zdobywców Pucharów i w Challenge Cup. Obecnie jednak zajmują oni dopiero piąte miejsce w
lidze szwedzkiej. W meczach wyjazdowych Szwedzi odnieśli aż 6 porażek i jeden
remis. Na własnym parkiecie przegrali dwukrotnie, a także odnotowali dwa
remisy. W poprzednich rundach Challenge Cup wyeliminowali oni PGU-Kartina TV Tiraspol z Mołdawii, Victory Regia Mińsk z Białorusi oraz
ukraiński ZTR Zaporoże. Przeciwko
Ukraińcom grali tylko jedno spotkanie, które odbyło się na neutralnym terenie -
w litewskiej Kłajpedzie. Mecz ten zakończył się niewielką wygraną Szwedów -
zwyciężyli oni 31:29. Z ukraińskim zespołem przed sezonem mierzyły się również
Azoty Puławy, które również odniosły nad nimi wygraną. Miało to miejsce na
turnieju towarzyskim w Dzierżoniowie.
IK Savehof jest złożony
tylko i wyłącznie z zawodników ze Szwecji. Mają oni bardzo młody skład, średnia
wieku wynosi bowiem zaledwie nieco ponad 21 lat. Najbardziej znaną postacią w
szwedzkim zespole jest 26-letni prawoskrzydłowy - Victor Fridén. W obecnej edycji rozgrywek Challenge Cup ma na swoim
koncie 24 trafienia. W sezonie 2011/2012 zdobył aż 65 bramek w rozgrywkach Ligi
Mistrzów. W poprzednim zaś, miał 35 trafień w Champions Leauge. Innymi
doświadczonymi graczami, mającymi na swoim koncie są między innymi prawy
rozgrywający Tobias Albrechtson, środkowy
rozgrywający Erik Forsell, bramkarz Peter
Johannesson, a także lewoskrzydłowy Viktor
Ottosson. Najlepszym strzelcem w europejskich pucharach w tym sezonie jest
zaledwie 19-letni prawoskrzydłowy Sebastian
Karlsson. Do tej pory zdobył w rozgrywkach Challenge Cup już 31 bramek.
Pozostaje zadać pytanie - czy puławskie Azoty
mają szansę wywalczyć awans do finału Challenge Cup? Uważam, że tak. Szwedzki
zespół osłabił się przed sezonem, a wielu ważnych zawodników odeszło do
niemieckiej Bundesligi. Ponadto puławski zespół również posiada zawodników ze
sporym doświadczeniem na arenie międzynarodowej. Wiele występów w europejskich
pucharach ma na swoim koncie m.in Jan
Sobol, Marko Tarabochia, czy też
Maciej Stęczniewski. W Azotach
występują też reprezentanci swoich krajów. Szwedzki zespół złożony jest głównie
z młodych graczy, którym brak jest doświadczenia. To może być jeden z aspektów
decydujących o wyniku półfinałowego dwumeczu. Ponadto Azoty Puławy pierwsze
spotkanie będą rozgrywać na wyjeździe, co w przypadku porażki w Szwecji,
pozwoli na zniwelowanie strat na własnym parkiecie. IK Savehof ma bowiem
problemy z grą na wyjazdach, o czym świadczy aż 6 wyjazdowych porażek ligowych.
Oto próbka możliwości
Szwedów - nagrany jest tutaj cały mecz ćwierćfinałowy przeciwko ZTR Zaporoże.
Fantastyczny materiał!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz