Witam w cyklu artykułów o nazwie 'Niezapomniane zespoły'.
Będzie on poświęcony drużynom, które kibice bardzo wielu klubów
wspominają bardzo pozytywnie i wiele daliby, żeby tamte czasy powróciły.
Niegdyś osiągały one wspaniały wyniki i były na ustach kibiców z Polski, jak i
z Europy. Dziś - albo przestały istnieć, albo nie osiągają już takich sukcesów.
Jaki był ich los? Kto stanowił o sile tych zespołów? Jakie mogą być dla nich
perspektywy? Zapraszam do lektury!
Zespół Chrobrego
Głogów miał swój najlepszy okres w latach 2006-2008, kiedy to reprezentował
nasz kraj w europejskich pucharach i osiągał spore sukcesy w polskiej
ekstraklasie. Klub z Głogowa występował w Pucharze
EHF i Challenge Cup, a na
krajowym podwórku zdobył srebrny medal Mistrzostw Polski. Później drużyna ta
osłabła i po sezonie 2009/2010 spadłaby z Ekstraklasy, gdyby nie bankructwo Śląska Wrocław. Teraz na szczęście
zespół z Dolnego Śląska wraca na dobre tory i buduje ciekawy zespół złożony
m.in z solidnych zagranicznych zawodników, jak Białorusini - Anton Prakapenia, czy też Jurij Gromyko, którzy występowali
kiedyś w europejskich pucharach w barwach białoruskich zespołów. Oprócz tego w
składzie znajdują się solidni ligowcy, jak np. Michał Świrkula, czy Adam
Świątek. W obecnym sezonie Chrobry Głogów zajął szóste miejsce po rundzie
zasadniczej i w fazie play-off spotkał się z Górnikiem Zabrze.
Drużyna
z Głogowa opierała się głównie na zawodnikach pochodzących z naszego kraju. W
sezonie 2006/2007 występowało dwóch obcokrajowców. Byli to pochodzący z
Białorusi - bramkarz Kazimierz Kotliński
i leworęczny rozgrywający - Dzmitry
Marhun. Oprócz tego silnymi punktami
zespołu byli Paweł Piwko, Marek Świtała, Mikołaj Szymyślik, czy też Adrian
Marciniak. Sezon wcześniej w Chrobrym występowali również bracia Michał i Bartosz Jureccy, którzy latem 2006 roku opuścili Dolny Śląsk.
Starszy z braci - Bartosz trafił do występującego w Bundeslidze Magdeburga, a młodszy - Michał -
dołączył do Vive Kielce. Trenerem
Chrobrego Głogów był w tamtym czasie Jarosław
Cieślikowski.
Była to naprawdę ciekawa, jak na polskie warunki drużyna.
W sezonie 2006/2007 odpadli w 3 rundzie Pucharu EHF w rywalizacji z estońską
drużyną - Pölva Serviti. W kolejnym
roku, zespół z Dolnego Śląska występował w Challenge Cup, gdzie wyeliminował
słowacki TJ Start Nowe Zamky oraz
chorwacką Perutninę Cakovec. Chrobry
musiał uznać wyższość szwajcarskiego Pfadi
Winterthur. Obecny sezon jest dosyć udany dla zespołu z Głogowa. Czy
Chrobry jest w stanie powtórzyć sukcesy sprzed kilku lat i wystąpić w
europejskich pucharach? Działacze Chrobrego
solidnie wzmocnili zespół i być może w przyszłym sezonie, jeżeli trzon tej
drużyny zostanie utrzymany, to walka o medale może być jak najbardziej w
zasięgu Chrobrego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz